Polski Ład 3.0

Nowy Polski Ład ma uwzględniać postulaty księgowych, doradców podatkowych i przedsiębiorców. To absolutny rekord. Jak twierdzą twórcy „nowego oprogramowania fiskalnego” jest to działanie prawnie dopuszczalne, ponieważ zmiany mają być w swoim założeniu korzystne dla wszystkich podatników (to ważna zasada sformułowana przed laty przez Trybunał Konstytucyjny). Rozliczenie się z fiskusem za 2022 r. będzie jednak stanowiło nie lada wyzwanie. Tym bardziej że dopuszczalne jest dokonanie całego rocznego księgowego bilansu na podstawie aż trzech różnych wariantów. To znaczy: według przepisów jeszcze z 2021 r. obowiązujących od stycznia bieżącego roku (też trochę zmienionych) oraz tych najnowszych wprowadzonych od lipca. Uff! Księgowi będą zatem mieli potrójną pracę i spore premie. Powinni bowiem przeprowadzić aż trzy różne symulacje i wybrać najbardziej korzystny wariant rozliczenia się z fiskusem. To wszystko wydaje się więc niezwykle pracochłonne oraz bardzo skomplikowane. Niektóre z pierwotnych rozwiązań Polskiego Ładu jednak pozostały w mocy. Niezmienna jest bowiem kwota wolna od podatku wynosząca 30 tys. zł. Oznacza ona, że osoby rozliczające się według skali podatkowej, a jest ich zdecydowana większość, zapłacą podatek dochodowy dopiero, gdy przekroczą taką granicę.

A oto przegląd najważniejszych – właśnie wprowadzanych – modyfikacji. Reszta, w tym rewolucja z zakazem odliczaniem składki zdrowotnej, pozostaje „po staremu”.

Możliwość zmiany formy opodatkowania

Dotychczas obowiązywała święta zasada, że formy opodatkowania działalności gospodarczej nie można było zmieniać w trakcie trwania roku. Takie rozwiązanie nadal pozostanie w mocy i dotyczyć będzie podatników, którzy zdecydowali się na standardowe rozliczenie według skali podatkowej. „W drugą stronę” przepisy przewidują już jednak stosowne wyjątki. Z uwagi na bardzo istotne zmiany (przede wszystkim obniżenie stawki PIT) dokonany na początku tego roku wybór formy opodatkowania – przejście na ryczałt lub podatek liniowy – mógł stać się nieracjonalny i ewidentnie niekorzystny. Ustawa na szczęście wprowadza więc możliwość dokonania kolejnej analizy i powrotu na skalę podatkową. Przedsiębiorcy rozliczający się ryczałtowo będą mogli to zrobić na dwa różne sposoby.

Pierwszy ze skutkiem od 1 lipca. W tym celu do 22 sierpnia 2022 r. powinni złożyć oświadczenie o rezygnacji z ryczałtu. Na koniec roku będą wówczas składali dwa zeznania podatkowe: PIT-28 dla ryczałtowców (za styczeń–czerwiec) i PIT-36 dla zasad ogólnych (za lipiec–grudzień). Drugi działający w całym 2022 r. Przy takim wariancie decyzję będzie można podjąć między 1 stycznia a 2 maja 2023 r. poprzez złożenie PIT-36. Ważne, by nie składać wówczas PIT-28, bo oznaczałoby to pozostanie na ryczałcie. Przy takim rozwiązaniu konieczne będzie nadto założenie i uzupełnienie podatkowej księgi przychodów i rozchodów za cały rok. Ten drugi wariant, co należy wyraźnie podkreślić, jest zdecydowanie bezpieczniejszy.

Tak naprawdę dopiero po podsumowaniu całego roku będzie można odpowiedzialnie zadecydować, która forma opodatkowania jest korzystniejsza. Ponadto...