Okiem eksperta. Czy nowa procedura restrukturyzacji rzeczywiście pomogła firmom?

Okiem eksperta. Czy nowa procedura restrukturyzacji rzeczywiście pomogła firmom?
Uproszczona restrukturyzacja, wprowadzona wraz z ustawą z 19 czerwca br. miała z założenia pomóc firmom w wyjściu z największych problemów, jakie wniknęły z koronakryzysu. Czy tak się stało? Oto ocena ekspertki, Małgorzaty Anisimowicz, prezes zarządu PMR Restrukturyzacje.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Przedłużająca się pandemia odcisnęła piętno na obecnych realiach rynkowych. Utrudnione, a niekiedy zawieszone funkcjonowanie firm drastycznie wpłynęło na ich rentowność, a tym samym na możliwość wypełnienia narastających zobowiązań finansowych. W tak niepewnej i szybko zmieniającej się rzeczywistości czas zawsze gra na niekorzyść dłużnika. Uproszczona restrukturyzacja okazała się jednak narzędziem skrojonym na miarę obecnych czasów, w których trzeba działać przede wszystkim szybko i efektywnie. W przypadku gwałtownej utraty płynności, tylko natychmiastowa reakcja i błyskawicznie przeprowadzone postępowanie naprawcze mogą pomóc firmie w powrocie na właściwe tory. 

Dzięki zminimalizowaniu liczby procedur uproszczone postępowanie restrukturyzacyjna stało się najbardziej wydajnym i skutecznym narzędziem naprawczym dla firm znajdujących się kryzysie. Warto wspomnieć, że w ostatnich miesiącach jest to najpopularniejsze i najczęściej wybierane rozwiązanie spośród wszystkich rodzajów postępowań restrukturyzacyjnych. Powodów takiego stanu rzeczy jest kilka. W przeciwieństwie do pozostałych rodzajów postępowań, uproszczona restrukturyzacja  toczy się w przeważającej mierze poza sądem, a dłużnik sam wytycza nadzorcę i podpisuje z nim umowę. W ramach uproszczonej restrukturyzacji zgromadzenie wierzycieli w celu głosowania nad układem może odbyć się zdalnie, z wykorzystaniem elektronicznych środków komunikacji, znacznie upraszczając kontakt z kontrahentami z zagranicy. Ponadto, po zawarciu umowy z doradcą restrukturyzacyjnym, przedsiębiorca sam zamieszcza obwieszczenie w Monitorze Sądowym i Gospodarczym, a dzień obwieszczenia rozpoczyna postępowanie, bez oczekiwania na decyzję sądu. Co najważniejsze, w tym samym dniu zawieszone zostają wszelkie egzekucje i postępowania zabezpieczające oraz następuje zablokowanie możliwości wypowiadania kluczowych umów, jak umowy najmu lub dzierżawy, leasingu, ubezpieczeń majątkowych, umów rachunku bankowego czy nawet umów obejmujących licencje udzielone dłużnikowi. Również od tego momentu dłużnikowi przysługują cztery miesiące na zawarcie porozumienia z wierzycielami. To wszystko znacząco przyspiesza cały proces i pomaga firmie w szybkim wyjściu z trudnej sytuacji.

I choć uproszczoną restrukturyzację należy określić jako bardzo pomocne i przydatne narzędzie, przedsiębiorcy wciąż wyczekują kolejnych rozwiązań pomocowych. Jednym z nich byłoby rozszerzenie przepisów o możliwość skorzystania ze środków pochodzących z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Dzięki nim firmy uzyskałyby możliwość pokrycia niezaspokojonych roszczeń pracowniczych, co znacząco przyczyniłoby się m.in. do ochrony miejsc pracy. 

ZOBACZ RÓWNIEŻ